Unia
Europejska nie przestaje zaskakiwać pomysłami na skłonienie wszystkich
obywateli krajów członkowskich do ekologicznego trybu życia. Tym razem powiemy
o inicjatywie skłaniającej firmy do zakupu samochodów emitujących mniej
dwutlenku węgla do atmosfery. Tego typu rozwiązania są popularne na zachodzie. Nic,
więc dziwnego, że zawitały również od nas. Otóż pewne marki samochodów podjęły
współpracę z pewnym bankiem. Dzięki temu klienci firmowi kupujący nowy samochód
przy wsparciu kredytem mogą liczyć na dopłatę do tego zobowiązania. Pieniądze
będą pochodzić z kasy unijnej.
Warunków
jest kilka. Przede wszystkim trzeba kupić samochód odpowiedniej marki. Kredyt
na ten cel musi pochodzić z baku biorącego udział w projekcie. Ponadto samochód
musi spełniać warunki emisji dwutlenku węgla, a mianowicie musi wysyłać do
atmosfery o dwadzieścia procent mniej dwutlenku węgla niż samochód, który firma
posiadała wcześniej. Jeżeli takie warunki zostaną spełnione firma może otrzymać
dofinansowanie w postaci jednorazowej dopłaty. Jak już wspominałem na początku
tego wpisu jest to praktyka coraz popularniejsza na zachodzie Europy.
W
naszym kraju pojawiła się niedawno. Jak szacują eksperci z banku udzielającego
kredytów finansowanie unijne przeznaczone na ten cel pomoże w nabyciu kilku
tysięcy samochodów spełniających opisane wyżej warunki emisji dwutlenku węgla.
Czy w ślad za prekursorami pójdą inne firmy samochodowe i inne banki? Zobaczymy
być może już wkrótce. Postaram się w przyszłości napisać o tym napisać więcej.