Dziś
na blogu nie będzie kolejnej porcji definicji, przepisów, cytatów, opisów
zagadnień i tym podobnych. To oczywiście stanowi przysłowiową sól tego blogu,
ale są wakacje i przynajmniej w jednym wpisie trzeba to zauważyć. O czym więc
będzie? Tak o wszystkim i o niczym. Na początek słów kilka o tym, co w
przyszłości. Postaramy się dalej kontynuować tematykę poruszaną w ostatnich
miesiącach, a jednocześnie bardziej powrócić do tematyki, która stanowiła
początkową treść.
Do
zagadnień, które były na początku. Będzie to powrót mniej lub bardziej wyraźny,
stanowiący jednocześnie kolejne rozszerzenie tematyki. Takie pomieszanie z
poplątaniem, a w tym szaleństwie będzie metoda. Co jeszcze w dzisiejszym
wpisie? Życzenia wakacyjne - udanego urlopu. Trochę przestróg - uważajmy na
wakacjach, szczególnie w czasie wakacyjnych podróży na nasze finanse. Z jednej
strony kontrolujmy je, a z drugiej nie dajmy się okraść. Kolejna sprawa to słów
kilka o rynku finansowym, ekonomii, o tym co się dzieje i o czym rozmawiamy, na
co dzień.
Na
przykład OFE i ZUS. Zakończył się okres składania deklaracji o pozostaniu w ZUS
i już na pewno w przyszłym tygodniu spotkamy się z wieloma publikacjami,
opracowaniami i opiniami na temat jak zachowaliśmy się my, Polacy wobec tak
ważnej decyzji. Ilu z nas dalej stawia na OFE i ZUS, a ilu postanowiło
przynajmniej na jakiś czas oddać się w ręce państwowego ubezpieczyciela. O
takich mniej lub bardziej istotnych sprawach, w ujęciu globalnym, suchym i
definicyjnym, ale również bliższym zwykłym ludziom już w krotce.